wtorek, 31 lipca 2012

Spread, dźwignia, loty oraz pozcje


     Spread, dźwignia, loty oraz pozycje te cztery pojęcia będą ci towarzyszyć w zasadzie bez przerwy. O ile termin oznaczający jednostkę (lot) został wspomniany we wcześniejszym wpisie, tak pozostałe trzy są nowymi pojęciami. Oto ich wyjaśnienia.

1. Spread

    Nazwa pochodzi z języka angielskiego -  w dosłownym tłumaczeniu oznacza "rozstaw". Oznacza różnicę między cenami kupna i sprzedaży danej pary walutowej.

    Przykład: 
    Patrząc na tablice w kantorze widzimy ceny kupna i sprzedaży. Różnią się one od siebie o pewną ilość groszy, które są marżą właściciela kantoru. Te parę groszy to właśnie spread czyli rozstaw między ceną kupna i sprzedaży. 

    Podobnie jest na Forexie, tylko w dużo mniejszej skali, owa marża, liczona w pipsach, jest obecna na każdej platformie brokerskiej. Im marża niższa tym platforma tańsza. Każdy broker czerpie zyski właśnie ze spreadu.

2. Dźwignia

    Ang: Leverage. Dźwignia to narzędzie, dzięki któremu małą sumą pieniędzy można kontrolować pozycję o znacznie większej wartości. Jest to relacja pomiędzy kapitałem o stałym oprocentowaniu pożyczonym przez firmę brokerską (kredyt), a wartością zainwestowanego kapitału (depozyt).

    Przykład:
    Dźwignia 200:1 jest standardem dla kont mini. Oznacza ona, że wpłacając w formie kaucji $50 możemy zakupić np.: 10.000 euro w ten sposób za np.: $300 możemy otworzyć pozycję na 60.000 euro. Wszystko rzecz jasna dzieje się automatycznie -  otwieramy pozycję, a z naszego depozytu automatyczne jest odliczana odpowiednia kaucja. 

    Bez dźwigni potrzebowałbyś bardzo dużego kapitału ażeby móc cokolwiek zarobić na Forexie. Właśnie dzięki niej tak wiele ludzi decyduje się na przygodę właśnie z tym rynkiem kapitałowym. W końcu każdy może zaryzykować $100, podczas gdy tylko wybrani mogą ryzykować sumy rzędu $10.000

3. Loty

    Jest to jednostka określająca minimalną ilość danej waluty, którą można wykupić na danej platformie i danym typie konta. Zazwyczaj jest to dla kont mini 10.000, a dla kont standardowych 100.000. Przy powyższej dźwigni (200:1) za jeden lot (czyli 10.000) na koncie mini kaucja wyniesie $50, a na koncie standardowym (100:1), gdzie 1 lot = 100.000, kaucja wyniesie $1000.

4. Pozycje

     Pozycje to nic innego jak kupione lub sprzedane loty. Ilekroć decydujesz się zakupić lub sprzedać loty danej pary walutowej, tylekroć otwierasz nowe pozycje. Jeżeli zakupiłeś lub sprzedałeś określoną ilość lotów i teraz są one poddawane zmianom kursu, to masz otwartą pozycję. Będzie ona otwarta dopóki nie otworzysz takiej samej pozycji w drugą stronę (jeżeli kupowałeś to sprzedasz, a jeśli sprzedawałeś to kupisz). Przeciwne pozycje znoszą się nawzajem (wyjątek stanowi hedging) Zamknięta pozycja to taka pozycja, która została zniesiona przez inną (przeciwną) pozycję, lub którą zamknąłeś odpowiednim przyciskiem na platformie (tzw. "square" lub "close"). Rozróźniamy dwa rodzaje pozycji: pozycje krótkie (short) i długie (long)
    Pozycja krótka to pozycja, którą otwarłeś sprzedając loty danej pary walutowej. Odpowiednio pozycja kupna lotów danej pary to pozycja długa.

    Przykład:
    Na Twoim koncie mini sprzedałeś 3 loty EUR/USD. Posiadasz więc otwartą pozycję krótką EUR/USD na -30.000. Następnie zakupiłeś 3 loty EUR/USD - otwarłeś więc pozycję długą na + 30.000. Pozycje są przeciwne, czyli się znoszą, Nie masz w tej chwili żadnych otwartych pozycji.

niedziela, 29 lipca 2012

Podsumownie tygodnia na rynkach - optymizm na giełdach w USA i na eurodolarze



Wzrosty na giełdach w USA, silne odbicie na EUR/USD 

S&P500 Future - W piątek wzrosty dotarły do poziomu 1385pkt. W krótkim terminie (1-2 sesje) możliwe są dalsze wzrosty pod opór w rejonie 1400pkt. Potem oczekuję na korektę. Krytyczne krótkoterminowe wsparcie znajduje się w rejonie 1368-1373pkt. Jeśli wzrosty mają być kontynuowane to wsparcie to musi zostać obronione...

WIG20 - Początek tygodnia może przynieść wzrosty i atak na opór w rejonie 2200pkt. Potem oczekuję na kilkusesyjną korektę. Po jej zakończeniu rozbicie oporu w rejonie 2200pkt., co otworzy drogę do wzrostów na kluczowy opór w rejonie 2276pkt...

EUR/USD - We wtorek zakończyła się przecena na eurodolarze. Wygenerowane zostały 2 sygnały wynikające z teorii fal Elliotta, a trzeci prawdopodobnie pojawił się w piątek. Oczekuję trwalszego co najmniej kilkutygodniowego odbicia, które może potrwać kilka tygodni i doprowadzić do powrotu w rejon 1.26 USD...

EUR/PLN - W ubiegłym tygodniu doszło do przełamania wsparcia w rejonie 4.15-4.16 PLN, otworzyła się droga do spadków na tegoroczne dno (4.08 PLN). W dalszej perspektywie można też rozważać spadki do długoterminowego wsparcia w rejonie 3.97 PLN...

Rynek akcji w USA (kontrakty na indeks S&P500)

Ostatni tydzień przyniósł kolejną obronę ważnego wsparcia w rejonie 1320pkt., potem nastąpiło silne odbicie i ustanowienie nowego kilkumiesięcznego maksimum.
W poniedziałek doszło do silnych spadków, które napędzały obawy o rozwój sytuacji w Hiszpanii i w Grecji. Kontrakty na indeks S&P500 spadły do poziomu 1332pkt. Pod koniec sesji doszło do odbicia do pułapu 1348pkt., zamknięcie po 1339pkt. (-1.4%). We wtorek osiągnięte zostało kolejne minimum na poziomie zaledwie 1322pkt. Zamknięcie po 1324pkt. (-1.1%). W środę rano rozpoczęło się odbicie. Bykom udało się wybronić tuż powyżej krytycznego średnioterminowego wsparcia w rejonie 1320pkt. Odbicie dotarło do pułapu 1340pkt. Krótkoterminowy opór w rejonie 1334pkt. został na krótko przekroczony, zamknięcie po 1335pkt. (+0.85%).
W czwartek do południa trwała korekta. Po słowach prezesa ECB z których wynikało, że podjęte zostaną działania w celu stabilizacji sytuacji w strefie euro (skup obligacji Hiszpanii i Włoch) doszło do silnych wzrostów. Dzienne maksimum wypadło na poziomie 1359pkt., zamknięcie po 1356pkt. (+1.6%). W piątek wzrosty były kontynuowane, indeks pokonał opór w rejonie 1360pkt. oraz przekroczył lipcowe szczyty na poziomach 1375pkt. oraz 1376pkt. Nowe kilkutygodniowe maksimum wypadło na poziomie 1385pkt. Zamknięcie kilka punktów niżej, po 1383pkt. Indeks zyskał aż 1.95%.
Od blisko 2 miesięcy trwa bardzo męcząca konsolidacja w lekko wzrostowym kanale trendowym. W tym czasie wielokrotnie dochodziło do fałszywych sygnałów poprawy bądź pogorszenia sytuacji. W ostatnim tygodniu doszło po raz kolejny do obrony kluczowego wsparcia w rejonie 1320pkt. Średnia z 200-tu sesji znajduje się nieznacznie niżej (wykres 1).
Chociaż od środy doszło do odbicia o zasięgu aż 63 punktów, to nie oznacza to, że najbliższe sesje przyniosą spokojny marsz na północ. W krótkim terminie oczekuję dalszych wzrostów. Do górnego ograniczenia kanału trendowego zostało kilkanaście punktów. Opór ten wzmacnia psychologiczny opór na poziomie 1400pkt. W tym rejonie podaż może zaatakować. Krótkoterminowe wsparcie wyznaczają korpusy świec na wykresie intraday w rejonie szczytów z 5-go i 19-go lipca. Jest to obszar 1368-1373pkt.
Przejdźmy teraz do dłuższej perspektywy. Struktura spadków z tegorocznego szczytu nie jest zbyt wyraźna i oczywista aby jednoznacznie określić porządek fal. Z tegorocznego szczytu mogła pojawić się spadkowa trójka (scenariusz optymistyczny), albo spadkowa piątka (scenariusz pesymistyczny). Mamy więc dwa scenariusze.
Scenariusz podstawowy (70%). Zakłada on, że z tegorocznego szczytu pojawiła się tylko spadkowa trójka. Siła i zasięg odbicia z czerwcowego dna może wskazywać, że przekroczenie krytycznego wsparcia w rejonie 1283pkt. było krótkotrwałym incydentem (wykres 1).

Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym (scenariusz podstawowy 70%)


 

Po pojawieniu się wzrostowej piątki z poziomu 1263pkt. do 1342pkt. rynek wszedł w korektę płaską. Pod koniec czerwca wkroczyliśmy w falę trzecią. W tym scenariuszu fala trzecia nie uległa jeszcze zakończeniu. Obecnie powinniśmy znajdować się w środkowej części fali trzeciej (podfala 3), która w ciągu najbliższych dni powinna dotrzeć w rejon 1400pkt., potem czeka nas korekta.
Krytyczne dla tego scenariusza jest krótkoterminowe wsparcie w rejonie 1368-1373pkt. Jeśli fala trzecia ma być kontynuowana to wsparcie to nie może zostać przełamane. Zakładając, że wsparcie będzie obronione fala trzecia może przetestować tegoroczny szczyt (1420 pkt.).
Po takim wzroście powinno być wystarczająco dużo miejsca na korektę w postaci fali czwartej. Mogłaby ona potrwać około 2 tygodni (tyle trwała fala druga), może dłużej. Po jej zakończeniu czeka nas jeszcze fala piąta w ramach której powinniśmy zobaczyć nowe tegoroczne maksima.
Scenariusz alternatywny (30%). Zakłada, że aktualne odbicie jest korekcyjne. Odbicie może dotrzeć w rejon 1400pkt. Potem gdy rozpocznie się realizacja zysków nastąpi rozbicie krótkoterminowego krytycznego wsparcia w rejonie 1368-1373pkt., co otworzy drogę do dalszych spadków, prawdopodobnie do dolnego ograniczenia 2-miesięcznego kanału trendowego.
Średnioterminowy sygnał sprzedaży pojawi się po wybiciu w dół i przełamaniu wsparcia w postaci średniej z 200-tu sesji. Wtedy otworzy się droga do czerwcowego dna (wykres 2).

Wykres 2. Kontrakty na indeks S&P500 (scenariusz alternatywny 30%)


Będzie to potwierdzenie, że z tegorocznego szczytu pojawiła się spadkowa piątka, gdyż odbicie przyjmie postać korekcyjnej wzrostowej trójki (a-b-c). Po rozbiciu tegorocznego dna pojawi się kolejny sygnał sprzedaży oznaczający możliwość zejścia do jesiennego wsparcia w rejonie 1090-1110pkt.

Rynek akcji w Polsce (WIG20)

W poniedziałek doszło do silnych spadków. Indeks WIG20 osiągnął kolejne minimum na poziomie 2098pkt., pod koniec sesji doszło do niewielkiego odbicia, zamkniecie po 2101pkt., indeks WIG20 stracił 3.3%. Początek wtorkowej sesji przyniósł dalsze spadki. Dzienne minimum osiągnięte zostało na poziomie 2089pkt. Po godzinie 10-tej rozpoczęło się odrabianie strat. Zamknięcie wypadło na poziomie 2115pkt. (+0.64%). W środę odbicie było kontynuowane. Dzienne maksimum wypadło na poziomie 2137pkt. Końcówka sesji przyniosła realizację zysków. Indeks zamknął się na niewielkim plusie na poziomie 2119pkt.
W czwartek w południe po wystąpieniu prezesa ECB doszło do dużej poprawy nastrojów. Na naszym rynku było podobnie. Indeks WIG20 przełamał środowe maksimum (2137pkt.) oraz bardzo ważny opór w postaci minimum z 12-go lipca na poziomie 2142pkt. Dzienne maksimum wypadło na poziomie 2153pkt. W końcówce sesji doszło do realizacji zysków. Indeks WIG20 zakończył notowania ciągłe na poziomie 2137pkt. Na fixingu indeks został zaniżony aż o 22 punkty. Zamknięcie wypadło bardzo nisko na poziomie 2115pkt., indeks stracił 0.2%. Na rynkach zachodnich nie wydarzyło się nic co uzasadniałoby tak niskie zamknięcie
Początek piątkowej sesji przyniósł bardzo wysokie otwarcie na poziomie 2149pkt. Przez pół godziny rynek rósł. Poranne maksimum wypadło na poziomie 2160.5pkt. Potem rozpoczęła się wielogodzinna konsolidacja. Indeks WIG20 pozostawał przez blisko 7 godzin w dosyć wąskim kanale pomiędzy 2142-2155pkt. Końcówka sesji przyniosła próbę wybicia w górę. Dzienne maksimum wypadło na poziomie 2168pkt. Indeks zamknął się na poziomie 2163pkt. zyskując 2.3%.
Po piątkowej sesji sytuacja techniczna uległa poprawie. Zakończenie sesji w USA było znacznie wyżej niż gdy kończyły się notowania na naszym rynku. Początek tygodnia powinien przynieść wybicie w górę z piątkowej konsolidacji. Celem byków powinien być atak na opór w rejonie 2200pkt. (wykres 3) ponieważ jest to silny opór więc pierwsza próba jego przełamania może się nie udać. Możliwa kilkusesyjna korekta. Po jej zakończeniu oczekuję pokonania tej bariery co otworzy drogę na kluczową barierę w rejonie 2276pkt.
Wykres 3. Indeks WIG20 w układzie dziennym


Zakładając, że za oceanem będzie realizowany scenariusz optymistyczny oczekuję na atak na opór w rejonie 2276pkt. będzie udany co otworzy drogę do wzrostów w rejon 2400-2433pkt.

Eurodolar (EUR/USD)

W poniedziałek informacje płynące na rynek były bardzo złe (Hiszpania i Grecja), rentowność 10-letnich obligacji Hiszpanii przekroczyła poziom 7.0%, powyżej którego obsługa zadłużenia jest już praktycznie niemożliwa. Kurs eurodolara spadł do nowego kilkuletniego minimum na poziomie 1.2066 USD, pogłębiając dno z piątku (1.2145 USD) zaledwie o 80 pispów. Zamknięcie wypadło na poziomie 1.2115 USD (-0.35%). Tego dnia na tle rynków akcji kurs eurodolara zachował się bardzo silnie.
We wtorek eurodolar osiągnął kolejne długoletnie minimum na poziomie 1.2041 USD. Po godzinie 18-tej rozpoczęło się niewielkie odbicie. Był to bardzo ciekawy moment! Ze szczytu z 19-go lipca na poziomie 1.2320 USD pojawiła się mała spadkowa piątka. W krótkim terminie eurodolar był gotowy do odbicia. Patrząc na rynek w dłuższej perspektywie widać było również pełną spadkową piątkę z czerwcowego szczytu (1.2740 USD) oraz z tegorocznego szczytu (1.35 USD). W trzech perspektywach: krótkoterminowej (3 sesje), średnioterminowej (5 tygodni) i długoterminowej (5 miesięcy) widoczne były 5-falowe struktury, po których zgodnie z teorią fal Elliotta można było oczekiwać odbicia. Dodatkowym argumentem za mocniejszym odbiciem było pojawienie się pozytywnej dywergencji na wskaźniku MACD-histogram, podobna pojawiła się przed przesileniem w połowie stycznia br. Kolejne dni potwierdziły to (wykres 4, przedstawiona została prognoza z poprzedniego tygodnia).
Wtorkowe zamknięcie wypadło jeszcze nisko, na poziomie 1.2060 USD. W środę kurs wzrósł do pułapu 1.2166 USD, zamkniecie wysoko (1.2147 USD). Przełamany został krótkoterminowy opór w rejonie 1.2090 USD, co wskazywało, że jesteśmy już w korekcie pierwszej 3-sesyjnej 5-falowej struktury.
W czwartek w południe pojawił się dodatkowy impuls w postaci wystąpienia prezesa ECB z którego wynikało, że bank będzie interweniował w celu obniżenia rentowności obligacji Hiszpanii i Włoch. Eurodolar wystrzelił silnie w górę osiągając szczyt na poziomie 1.2327 USD, zamknięcie po 1.2279 USD. Przełamany został kolejny opór w rejonie 1.2180 USD, co wskazywało, że jesteśmy już w korekcie kolejnej tym razem 5-tygodniowej 5-falowej struktury.
W piątek przed południem zakończyła się kilkunastogodzinna korekta z poziomu 1.2327 USD do 1.2241 USD. Potem doszło do kolejnej fali wzrostów. Nowe kilkutygodniowe maksimum wypadło na poziomie 1.2388 USD. Około godziny 20-tej doszło do realizacji zysków, zamkniecie po 1.2318 USD (+0.32%). Opór w rejonie 1.2320 USD został przekroczony o 68 pipsów. Przekroczenie jest dosyć duże. W piątek mógł się pojawić kolejny sygnał polegający na przełamaniu oporu w rejonie 1.2320 USD, co będzie wskazywać, że wkraczamy w korektę 5-miesięcznej 5-falowej struktury. Korekta spadków z tegorocznego szczytu (1.35 USD) może potrwać kilka tygodni i doprowadzić kurs euro pod styczniowe minimum na poziomie 1.2623 USD (wykres 4).

Wykres 4. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy


 Odbicie z lipcowego dna (1.2041 USD) powinno przyjąć postać co najmniej dużej trójki (a-b-c). Jeśli się na tym skończy, to próba przełamania silnego długoterminowego oporu w postaci styczniowego dna (1.2623 USD, korpusy świec godzinnych są położone wyżej) się nie uda i z październikowego szczytu pojawi się duża spadkowa piątka (w lipcu uległaby zakończeniu fala 3). W scenariuszu optymistycznym pierwsza faza odbicia z tegorocznego dna przyjmie postać wzrostowej piątki i może dotrzeć w rejon 1.24-1.25 USD. Potem doszłoby do korekty i kolejna wzrostowa piątka mogłaby przełamać styczniowy opór.

EUR/PLN
Początek tygodnia przyniósł korekcyjne odbicie na wykresie EUR/PLN. Silny opór w rejonie 4.21 PLN został na krótko przekroczony (gorzej było na wykresie USD/PLN, gdzie opór w rejonie 3.45 PLN został przekroczony o 5 groszy po czym doszło do masakry byków grających na osłabienie złotego, w ciągu kilku dni kurs dolara spadł o 17 groszy). Kolejne dni przyniosły silne spadki. Przełamane zostało średnioterminowe wsparcie w rejonie 4.15-4.16 PLN, otworzyła się droga do spadków do tegorocznego dna na poziomie 4.08 PLN (wykres 5).

Wykres 5. Euro w relacji do złotego w perspektywie długoterminowej


 Na tym może się nie skończyć. Długoterminowe wsparcie znajduje się w rejonie 3.97 PLN, próba jego przełamania nie powinna się udać i w efekcie może rozpocząć się budowa kolejnego trendu tym razem wzrostowego (osłabienie złotego). Przebicie od dołu oporu w rejonie 4.08 PLN może oznaczać powrót na ostatnie szczyty.

Źródło: Markets.com

piątek, 27 lipca 2012

Ryzyko giełdy walutowej



W dzisiejszym wpisie przedstawię wam z czym wiąże się ryzyko giełdy walutowej.

Ryzyko towarzyszy każdemu na każdym kroku, więc również i przy jakichkolwiek inwestycjach. Absolutnie nie należy go ignorować lecz jego demonizowanie również nie ma głębszego sensu. Ryzyko to składnik naszego życia i tak również powinno być traktowane. Człowiek, który myśli, że jego etat to pewna sprawa, lub że jego firma będzie dawać mu pewny profit na 100% powinien raz jeszcze się nad tym zastanowić. W Polsce, gdzie znalezienie dobrej pracy nieraz graniczy z cudem, gdzie co roku bankrutuje tyle samo firm co jest zakładanych, sentencja "dobry zarobek do emerytury na 100% jest abstrakcyjna. Jednak ryzyko bankructwa, czy utraty pracy nauczyliśmy się akceptować. Czasem na tyle, że już go wcale nie zauważamy choć ono ciągle, choć dobrze ukryte, gdzieś się tam znajduje. Na giełdzie walutowej tak jak na wszystkich innych giełdach jak również i we wszystkich dziedzinach życia ryzyko jest obecne. Tutaj oczywiście ryzykiem objęte są środki, którymi obracamy.

Ażeby położyć kres złudzeniom - jeśli będziesz podejmować błędne decyzje, ryzyko zadziała i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Czym więc różni się ryzyko giełdowe od innych typów ryzyka? Ryzyko giełdowe jest jasne i dokładnie zdefiniowane. To ty decydujesz, jakie środki chcesz poddać ryzyku i na jak długo. Siadając do handlu wiesz doskonale co masz zrobić i co się stanie, jeśli zrobisz to źle - takiego komfortu zazwyczaj nie ma w pracy zawodowej, czy we własnej firmie. Handlując na giełdzie to ty określasz jak bardzo chcesz ryzykować - w życiu zazwyczaj ktoś inny o tym decyduje, najczęściej bez Twojej wiedzy.

Reasumując na giełdzie można zarobić i można stracić. Im więcej będziesz chciał zarabiać, tym większe będzie ryzyko straty. Każdy powinien określić o ile procent chciałby miesięcznie zwiększać swój kapitał i trzymać się tego poziomu. Bardzo łatwo oddać się tutaj hazardowi - po kilku wygranych rynek może wciągnąć, a każdy goniący za snem zacznie popełniać błędy. Opracowanie to ma na celu przekazanie sposobów oraz strategii umożliwiających zarabianie na giełdzie. Jednak całość informacji zawartych w całym cyklu nie wyeliminuje ryzyka utraty części czy całości obracanych środków. Opublikuję narzędzia wraz z instrukcjami obsługi jak owo ryzyko minimalizować i jak nim zrządzać tak, by prawdopodobieństwo utraty wszystkich środków było minimalne.

Złotą prawdą przy handlu na rynkach kapitałowych jest stwierdzenie, iż dobry makler wygrywa więcej niż przegrywa, a nie wygrywa cały czas. Nie ma niestety systemu, który z każdej sytuacji wyjdzie z zyskiem to, jaką skuteczność będziesz miał Twój system zależy w głównej mierze od Ciebie i od tego, w jakim stopniu będziesz się go trzymać. Ryzyko jednak, zawsze obecne, będzie stanowiło nieodłączną część również tego jak i każdego systemu. Jeśli chcesz odnieść sukces na rynku wymiany walutowej, to musisz być świadom, iż ryzyko zawsze Ci towarzyszy, akceptować to oraz radzić sobie z tym

wtorek, 24 lipca 2012

Podstawowe Informacje oraz Różne rodzaje Foreign Exchange



Podstawowe Informacje

Na tym blogu dowiesz się, jak praktycznie zacząć własnoręcznie ćwiczenia z rynkiem, jak rozpoznać i wykorzystać trendy. Dowiesz się również, czym są formacje cenowe, jak je rozpoznawać i wykorzystywać. Jest to pierwsza najbardziej podstawowa część niniejszego cyklu. Ażeby w łatwy sposób przyswoić wiadomości tutaj zawarte, najlepiej robić sobie przerwy - nie staraj się wszystkiego połknąć za jednym razem. Zachęcam Cię do obserwacji i wypróbowania wszystkiego, co znajdziesz na tym blogu. 

Giełda walutowa to bardzo obszerny rynek, najbardziej płynny i o największym obrocie dziennym pośród wszystkich innych rynków kapitałowych. Niniejszy cykl zawiera kompletną wiedzę, tak teoretyczną jak i praktyczną potrzebną do skutecznego handlu. Nie wszystko jednak zależy od wiedzy. Jednymi z najważniejszych cech dobrego maklera to opanowanie oraz konsekwencja w podążaniu za systemem - żadna strategia czy system nie będzie działać, jeśli nie będziesz się go kurczowo trzymać. Siła psychiki to bardzo ważna rzecz, nie raz zostanie ona wystawiona na próbę. 

Przy handlu "na żywo" poziom stresu rośnie jeszcze bardziej. Im silniejsze oddanie regułom i systemom, tym łatwiej handlować z zyskiem, co z czasem zauważysz i zaczniesz wprowadzać w życie.


 Różne rodzaje Foreign Exchange

Wśród spekulantów zdecydowany prym wiedzie tak zwany "Spot Market", czyli rynek kontraktów natychmiastowych. Tutaj zlecenia na dostawy określonych ilości walut są wykonywane natychmiast, a późniejsze zmiany kursu wpływają na wartość kontraktu w czasie rzeczywistym. Rynek kontraktów natychmiastowych jest najbardziej popularnym rynkiem na platformach brokerskich udostępnionych przez Internet, dlatego też niniejsze opracowanie jest poświęcone głównie temu typowi rynku.

Oprócz "Spot Market" mamy jeszcze "Forward Market", czyli rynek terminowy. Tutaj waluty dostarczane są w określonym momencie w przyszłości po cenie ustalonej obecnie. Z tego rynku korzystają eksporterzy i importerzy obliczając rzeczywiste koszty eksportowanych i importowanych w przyszłości towarów względem zmian kursów walut.

Rynek Opcji (Option Market) to rynek, w którym handlowi podlegają prawa do wykupu lub sprzedaży w określonym czasie i po określonej cenie instrumentów finansowych. Rynek ten pierwotnie stanowiący część giełdy papierów wartościowych występuje również w przypadku Forexu.

niedziela, 22 lipca 2012

Skromny kapitał a gra giełdowa

  Forex jest dla wszystkich, którzy czują, że dadzą sobie radę. Wbrew przyjętym stereotypom, gra giełdowa nie jest ani skomplikowana (tylko na taką wygląda z początku), ani zarezerwowana dla profesjonalnie szkolonych maklerów. Dziś również nie potrzebujesz ogromnego kapitału, by zaistnieć na niej tak, jak to było kiedyś. Kapitał rzędu $100-$300 zupełnie Ci wystarczy na początek... 


To znaczy na początek handlowania na żywo - póki co, wykorzystasz w celach edukacyjnych darmowe konta demo. Jednak zapewne intryguje Cię, w jaki sposób przy tak niewielkim kapitale oraz tak znikomych zmianach kursu można tutaj cokolwiek zarobić. 


Kwestia ponownie rozbija się o skalę. Jak za chwilę przekonasz się, najmniejszą jednostką, którą możemy kupić lub sprzedać będzie 10.000 (tylko w przypadku kont mini demo) danej waluty zwane jednym lotem ( z ang. Lot - ilość). Takie ilości pieniędzy faktycznie będą przez nas za sprawą platformy wymieniane. Platforma brokerska umożliwia Ci wzięcie kredytu na taką właśnie ilość pieniędzy zabezpieczonego Twoim depozytem uprzednio wpłaconym na konta firmy. 


Pobranie takiego kredytu odbywa się automatycznie i nie wymaga żadnej papierkowej roboty - trwa kilka sekund. Platforma skrupulatnie oblicza zmiany kursu oraz ich wpływ na ów kredyt, a ewentualne straty lub zyski z tego tytułu dolicza lub odlicza od stanu depozytu. 


Gdy handlując odniesiesz straty powodujące zejście poniżej minimalnego depozytu na koncie wszystkie transakcje zostają sfinalizowane tak abyś nie mógł się w żaden sposób zadłużyć. Na kontach mini na wzięcie kredytu w wysokości 10.000 euro potrzeba zabezpieczenia w wysokości..... 50 dolarów - czyż to nie piękne? Gdy kredyt zostaje oddany, czyli gdy pozycja zostaje zamknięta to owe $50 jest zwracane.